Autor / Wiadomość

Sposoby zawierania nowych znajomości

Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 12:24, 04 Mar 2006     Temat postu: Sposoby zawierania nowych znajomości


Sposoby zawierania nowych znajomości

Czasem przypadkowe lub mniej przypadkowe spotkania zmieniają bieg naszego życia
Jakieś spojrzenie, które utkwiło głęboko pod powiekami, gest powracający wielokroć.

Znajomości zawieramy w najprzeróżniejszych okolicznościach, porozmawiajmy o tych zawartych w niecodzienny sposób.

Przyznam że uwielbiam patrzeć głęboko w oczy.
Przeszywa mnie dreszcz gdy spojrzenia się krzyżują i .......... brak odwagi by kontynuować pięknie rozpoczynającą się znajomość.
Jak to jest w Waszym wypadku ?
Czy macie odwagę podejść i powiedzieć "witaj w moim życiu" ?
Zobacz profil autora
Banshee
Moderator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:45, 04 Mar 2006     Temat postu:


Oj, u mnie z tą odwagą jest jakoś dziwnie... Potrafię ponoć cudownie roztaczać swoje wdzięki Wink przed przedstawicielem płci brzydkiej, ale głównie wtedy, gdy nie robię sobie w związku z tym żadnych planów czy nadziei - ot, taki niezobowiązujący flirt... Natomiast jeśli pan z miejsca mnie zauroczy, wywrze ogromne wrażenie - wstępuje we mnie nieśmiałe, zakompleksione dziewczątko sprzed lat...
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 0:06, 05 Mar 2006     Temat postu:


Na samym początku gdy zupełnie nie wiesz kogo spotkałaś a jesteś osobą zaintrygowana, czekasz aż druga osoba rozpocznie rozmowę czy jesteś w stanie sama zagadnąć na jakikolwiek temat?

Ja jak zwykle robię wszystko na odwrót.
Bezproblemowo mogę gawędzić z pierwszy raz na oczy widzianym człowiekiem a później stawiam tak nieprzekraczalny mur, że niektórzy dopiero po kilkudziesięciu latach byli w stanie opowiedzieć jak się czuli przed nim.
Zobacz profil autora
Banshee
Moderator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:30, 05 Mar 2006     Temat postu:


Zagaduję, nawet jestem w stanie błysnąć dowcipem albo elokwencją - w ten sposób oczarowałam mojego byłego
A potem zaczynają się schody, przy czym problem jest dwojakiego rodzaju... Albo wraz ze wzrostem temperatury moich uczuć i stopnia zaangażowania coraz bardziej mnie blokuje i obiekt moich zainteresowań dochodzi pewnie do wniosku, że nagle zgłupiałam i straciłam poczucie humoru , albo po stwierdzeniu, że pan został "trafiony - zatopiony" jakoś przestaję się nim interesować. Wiem, serce to samotny myśliwy, ale u mnie ten instynkt myśliwski przybiera czasem nieoczekiwane formy...
Zobacz profil autora
Sen
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 5:50, 02 Maj 2006     Temat postu:


A jak jest z relacjami w stosunku do kolegów ?

Cały czas macie o czym rozmawiać czy uznajesz ich za nudziarzy, którym nie warto poświęcać czasu ?
Zobacz profil autora
delete




Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:00, 02 Maj 2006     Temat postu:


Senanta napisał:

Bezproblemowo mogę gawędzić z pierwszy raz na oczy widzianym człowiekiem a później stawiam tak nieprzekraczalny mur


Mam podobnie... nie mam problemów z zapoznawaniem osób, gorzej jednak gdy już się trochę poznamy... utrzymanie znajomości jest dla mnie o tyle problemowe, że unikam plotkowania- wręcz mnie to odrzuca...

Największy problem stanowi dla mnie jak dotąd przeniesienie znajomości netowych do "reala"- nie potrafię na tyle zaufać osobom poznanym na czacie, by jechać na tzw. "zlot" do miejscowości której nie znam.
Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.. Laughing
Zobacz profil autora
Banshee
Moderator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:22, 02 Maj 2006     Temat postu:


Z kolegami jest zwykle fantastycznie, świetnie nam się rozmawia i na powaznie, i na wesoło. Mają mnie za świetnego kumpla Wink
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Wto 22:53, 02 Maj 2006     Temat postu:


Mnie jeden z takich świetnych kolegów po dwudziestu latach powiedział jaki był kiedyś zakochany.

Dobrze się rozglądasz ?
Zobacz profil autora
Sen
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 12:10, 03 Maj 2006     Temat postu:


Natknęłam się na intaresującą forumowa rozmowę.
Mślę że warta jest przemyślenia.

Cytat:

pyt. do mężczyzn: dlaczego "boicie się" atrakcyjnych kobiet??
kolega powiedział mi, że w oczach jego kolegów jestem bardzo interesująca (czerwienie się, wierzcie mi), ale oni boją się atrakcyjnych dziewczyn. ale DLACZEGO??

pozdrawiam Smile

~aska



Cytat:

Re pyt. do mężczyzn: dlaczego "boicie się"
Bo ,,atrakcyjna,, tzn ze ma duze wymagania choc nie zawsze ale ludzie mysla na podobnym skrócie myslowym. Tak samo działa w druga strone, kobiety boją sie atrakcyjnych facetow ale..... no własnie są wyjatki od reguły kazdy jest inny. uogólnienia są nie na miejscu, jedni sie boja drudzy nie, ale jest taka tendencja jednak ze jak super babka to musi miec super wymagania. dlatego sie boja , boja sie przegranej i tyle. pozdrawiam

~fenderek



Cytat:

pyt. do mężczyzn: dlaczego "boicie się"
Dziękuję! Smile Hmm więc tak to odbieracie. Zupełnie niepotrzebnie (tzn. w moim przypadku), bo ja naprawdę jestem normalną dziewczyną. Smile Pozdrawiam serdecznie Smile

~aska



Coś w tym jest.
Zobacz profil autora
Banshee
Moderator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:27, 03 Maj 2006     Temat postu:


Moi koledzy są od dawna żonaci, więc mam nadzieję, że żaden się nie zakochał Surprised
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Śro 14:59, 03 Maj 2006     Temat postu:


Wychodzi na to, że potrzebne są wykazy ludzi wolnego stanu Think
Wink

Co by nie powiedzieć to tzw. swatki były osobami ze wszech miar pożądanymi.
Wiedziały dużo o ludziach i potrafiły dobrać w pary odpowiednie osoby.

Dzisiaj pewnie jeszcze bardziej niż kiedyś są potrzebne.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)


 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach