Autor / Wiadomość

Wrocławskie wędrówki W....awy

Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:46, 19 Lut 2006     Temat postu: Wrocławskie wędrówki W....awy


wawa 2005-09-23 23:18:00 napisał:
Wrocławskie wędrówki Wawy

Wybrałam się dzisiaj do Muzeum Architektury we Wrocławiu

Wileńska architektura sakralna doby baroku
Dewastacja i restauracja.
Kęstutis Stoskus - Fotografie

Musze przyznać, ze udało sie autorowi fotografii pokazać niepowtarzalny klimat Wilna.

Szczególne wrażenie zrobiły na mnie dwa zdjęcia.

Kaplica Ostrobramska zbudowana nad przejazdem.

Na fotografii wykonanej późnym wieczorem, oświetlone wnętrze z sylwetkami modlących się ludzi, stojących bliżej Boga na wysokości I piętra a na poziomie ulicy nierealne sylwetki stojących osób.
Niesamowity klimat fotografii przeniósł mnie w XIX wiek.
Tego nie da sie opisać, to trzeba zobaczyć!

I druga równie niesamowita fotografia Kościół pojezuicki p.w. śś Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty

Zima, śnieg, ulica późnym wieczorem, stylowe lampy na wysięgnikach rzucające urokliwe ciepłe światło, nierealne sylwetki przechodniów.

Znowu odpłynę łam w XIX wiek nie przeszkadzały mi nawet samochody przyprószone śniegiem jedyny element przypominający, że zdjęcie wykonano w XXI wieku (2001r).

Dziwne wrazenia miałam gdy oglądałam fotografie wnętrz zdewastowanych, zaniedbanych kościołów.

W wielu miejscach odarte z tynku mury oddychające historią, niektóre bez posadzek ze śladami butów na piasku, popękane sklepienia, jakieś drzwi zakrystii oparte o słup, śnieg nawiany przez wybite okna, gdzieś na zniszczonej betonowej posadzce dywany kontrastujące z ze zniszczonym wnętrzem i białe chryzantemy dumnie wołające, że nie wszystko umarłe i biel obrusów wołających że ktoś sie tu modli.

Fascynujące zdjęcia.

Oglądałam również wiele zdjęć zadbanych kościołów ale one nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia.

Naprawdę polecam wystawę jest co przeżywać!
Wystawa czasowa 14.09.2005-13.11.2005


Gdy nasyciłam się atmosferą Wilna powędrowałam na inną wystawę

Geometrie chaosu - dystans Tadeusza Sawy-Borysławskiego

Inny świat inne spojrzenie.

Architekt posługując się fotografią stworzył kompozycje graficzne.

Ciekawe architektonicznie budynki posłużyły autorowi do zbudowania nowych nierealnych przestrzeni. Oryginalne spojrzenie na znane mi budynki spotęgowało moje zainteresowanie efektownymi prezentacji.

Wystawa czasowa wrzesień-październik 2005


Inne wystawy czasowe, oglądałam je znacznie wcześniej.


Podróż przez centrum Europy

Obrazy z podróży palatyna Ottheinricha z lat 1536 /1537

50 obrazów pochodzących z pierwszej połowy XVI wieku z widokami miast, zamków i rezydencji.

Obejrzenie swojego miasta oczami XVI wiecznego malarza podróżującego wraz z Ottheinrichtem sprawia niesłychaną przyjemność. Ponieważ podróż prowadząca z Neuburga nad Dunajem przez Pragę do Krakowa i Berlina wiodła przez wiele miast każdy z nas znajdzie tu kilka znajomych miejsc w oryginalnym ujęciu. Mieszanie sie w naszej wyobraźni szesnastowiecznych widoków z aktualnym ich wyglądem tworzy w nas przyjemne niecodzienne uczucie.

Wystawa czasowa 14.07.2005-14.10.2005

Hala Stulecia i Tereny Wystawowe we Wrocławiu - dzieło Maksa Berga

Rysunki ołówkiem, projekty z nabitymi pieczątkami archiwum budowlanego w języku niemieckim na projekcie (tak, tak archiwa budowlane to nie jest wymysł XX wieku)zdjęcia hali w trakcie budowy, surowe w wyrazie szalunki, stemplowania, zdjęcia z ogromną ilością przygotowanego do budowy drewna. Zdecydowanie największe wrażenie na mnie zrobiły zdjęcia przedstawiające realizację ogromnego obiektu przy użyciu wyłącznie drewna. Obiekt w obecnym kształcie możemy oglądać bez problemów ale z okresu budowy jest niecodziennością.

Wystawa czasowa 17.06.2005-27.11.2005


Z ogromną przyjemnością spotykam sie ze sztuką, nie potrafię opisywać jej więc zachęcam Was do wybrania się osobiście na wystawy.
Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:48, 19 Lut 2006     Temat postu:


wędrowiec 2005-09-24 11:12:13 napisał:
Wędroweiec proponuje Wawie i wszystkim którzy bedą we Wrocławiu koncert

Cytat:


25 wrzesnia o godz. 17.00 odbedzie sie goscinny koncert miedzynarodowego festivalu muzycznego MuSe w Auli Leopoldina i 2 czesc w Oratorium Marianum.

W programie recital fortepianowy japonskiego pianisty Moto Harada laureata Konkursu Chopinowskiego w Warszawie - Aula Leopoldina i w drugiej czesci koncert zespolu vokalnego " Sound Office" w Oratorium Marianum.

Organizator: Internationales Musikfestival MuSe - Hannover/Seelze
dyrektor artystyczny: Krzysztof Slaby

mala


zapraszam
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:50, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-09-24 19:48:41 napisał:
Dziekuje Wędrowcze za propozycję, chetnie wybiorę się na koncert.

Dzisiaj powędrowałam do Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Jakże by inaczej skoro zorganizowano wystawę prac Władysława Hasiora

Eksponaty przyjechały z Warszawy, Łodzi i Krakowa uzupełniając prace znajdujące się we Wrocławiu.

Niezwykłe sztandary, rzeźby przeszywające dreszczem.

Oglądasz z bliska a później z wysokości I piętra i jeszcze z II, za każdym razem widzisz coraz więcej.

Obok takiej twórczości nie przechodzi sie obojętnie.

Za mało jest słów by opisać to co mistrz wyrażał w swoich pracach.

Poruszyły mnie najbardziej

Czarny sen - pikujący ptak, czarna materia, położone po ciele skrzydła z wystającymi piórami. Całym ciałem czuje się koszmar snu.

Fragment bohatera - nie napiszę nic, przeżycie było zbyt wstrząsające.

Niobe z czrnego pożaru

Stary Anioł

Anioł Stróż

Polecam obejrzenie retrospektywnej wystawy nieżyjącego już artysty.
Wystawa czasowa 19 września - 30 listopada 2005

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście w Muzeum Narodowym jest wiele wystaw ale lepiej poczytajcie osobiście co jest do obejrzenia wtedy każdy wybierze to co go interesuje. Ja zapewniam że każdy znajdzie coś dla siebie.

Z nowinek mogę powiedzieć, że wróciły z wycieczki Abakany i ponownie można je kontemplować.
Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:52, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-09-25 22:23:35 napisał:
Było wspaniale !

Międzynarodowy Festiwal Muzyczny MuSe
Internationales Musikfestival MuSe - Hannover/Seelze
w prezencie dla Wrocławia

Wspaniała Aula Leopoldina
Recital fortepianowy japońskiego pianisty Moto Harada
laureata Konkursu Chopinowskiego w Warszawie.

Program koncertu Chopinowskiego w Auli Leopoldina:
Grande Valse Brillante Op. 18 B-Dur
6 Etiudes Op. 10 Nr. 1-6
4 Mazurki Op. 33
Scherzo Nr. 2 Op. 31 B-Moll

Pianista wspaniale grał utwory, widzowie w większości Niemcy nagradzali serdecznymi brawami..
Na zakończenie wielokrotnie wywoływany pianista sprawił nam przyjemność wykonując bis.

Kłopoty miałam tylko z zapowiedziami, ze względu na niemieckojęzyczną publiczność były w tym języku.


Druga część koncertu odbyła sie w Oratorium Marianum.
Inny klimat, radosny jazz
Zespół wokalny " Sound Office" po prostu podbił publiczność.
Wokalistki bawiły sie muzyką a publiczność wspaniale reagowała.
Ogromne poczucie humoru sprawiło że koncert epatował radością.
Ubarwił koncert Bolesław Gromnicki,
który wspaniale zaprezentował parodie i satyry.
Niestety dla mnie, nie były w języku polskim.

Jestem szczęśliwa
Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:53, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-01 00:27:33 napisał:
Wawa dzisiaj wybrała sie do Domku Romańskiego na wystawę:

JA-INNI. Autoportret fotografii.

Prace artystów fotografików portrety i autoportrety. Siedemnastu fotografików przedstawia swoje spojrzenie na człowieka. Każdy autor widzi w odmienny sposób, niesłychanie daleki od tego co przyjęliśmy uznawać za portret, niesłychanie plastyczne.
Niezwykłe wrażenie sprawiły na mnie prace Piotra Komorowskiego z których
przemawia do nas nadpalony wizerunek artysty.
Inny klimat panuje na fotografiach wykonanych przez Ewę Andrzejewską. Zwykłe wnętrza, lustra różnych kształtów odbijająca sie w nich kobieta.
W efekcie autorka uzyskała niezwykłe zdjęcia.


Wystawa czasowa od 29 września do 15 października 2005r.
Dolnośląskie Centrum Fotografii Domek Romański
Wrocław Plac Nankiera 8

Polecam
Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:55, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-02 00:06:56 napisał:
Chciałam zaprosić Was Międzynarodowy Festiwal Teatralny DIALOG - WROCŁAW, który w tym roku odbędzie się w dniach: 8-16 października 2005 r. we Wrocławiu.

Strona działa ale najwazniesza zakładka z programem nie. Sad
w takiej sytuacji uwierzcie mi na słowo.
Przedstawienia teatrów z różnych państw Europy są tak fantastyczne, że należy poczekać na uruchomienie programu (Wawa juz interweniowała) i koniecznie wybrać się na wspaniały festiwal!

Na razie Wawa otrzymała lakoniczną informację:

Cytat:
W wielu punktach w mieście rozłożony jest program (książeczka),
przede wszystkim jest dostępny w Teatrze Współczesnym.
Zapraszamy też na naszą stronę [link widoczny dla zalogowanych]


Jeszcze jedno, Wawa wyczytała że spektakle będą tłumaczone symultanicznie. Smile
Oczywiście jest to miód na serce Wawy (na język/ na ułomność języka) jak zwał tak zwał ale ważne że barierą nie będzie obcy język!



Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:57, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-03 20:20:37 napisał:
Wawa po przeczytaniu programu w formie książeczki
Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego DIALOG - WROCŁAW
podaje ze smutkiem:

Ceny biletów za spektakl wahają się od 50 do 110 zł

Na otarcie łez:
Dostępnym finansowo spektaklem będzie "Kim jest człowiek we krwi?"
wg "Makbeta" Shakespeare'a oraz fragmentów "Środy popielcowej"
i "Marsza triumfalnego" T.S.Eliota
który wystawia Teatr Biuro Podróży z Poznania
Przedstawienie będzie grane we wrocławskiej Hali Ludowej
dnia 10 oraz 11 października 2005 o godz. 21:00
cena biletu 10 zł

Nie będę opisywać czego nie będę oglądać.

Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 14:59, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-06 19:49:46 napisał:
Muzeum Sztuki Mieszczańskiej we wrocławskim Ratuszu
Wystawa prac Ludwiga Meidnera
Upojenie światem

Na wystawie pokazano 80 dzieł pochodzących z lat 1910-1926
jednego z najbardziej znanych ekspresjonistów niemieckich.

Największe wrażenie sprawiła na mnie praca
Wydanie specjalne gazety z nocy 2 grudnia 1914
Niesamowite jak za pomocą ołówka stolarskiego i tuszu można wspaniale wyrazić klimat dramatu.
W środku nocy krzyk informacji, groza sytuacji w zestawieniu ze stabilnym ostrym światłem latarni ulicznej.
Po prostu niesamowite!
Równie wstrząsające wrażenie sprawia "Cykl wojna" z 1914

Klimat przemijania oddał artysta w akwaforcie
Stary cmentarz żydowski w Miłocicach na Śląsku z 1925
Nagięte czasem nagrobki wśród pochylonych żywych drzew mówią o odchodzeniu. Wszystko sie starzeje nawet cmentarze tych którzy zestarzeć się już nie mogą.

Jest co kontemplować!

Wystawa czasowa od 01.10.2005 do 27.11.2005

Wawa poleca
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 15:01, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-11 00:44:54 napisał:
W dzisiejszej wędrówce wrocławskiej Wawa poszła posłuchać do Oratorium Marianum

"Czterech Pór Roku" Antonio Vivaldiego
w wykonaniu Kati Debretzeni brytyjskiej skrzypaczki rumuńskiego pochodzenia
której towarzyszyła barokowa orkiestra Arte dei Suonatori

Cztery koncerty od "Wiosny" przez "Lato", "Jesień" po "Zimę"
Było cudownie, muzycy świetnie się bawili a my razem z nimi.
Opowieść o porach wypowiadana w języku polskim wprowadzała wspaniały nastrój.
Jakoś tak jest, że lubię uśmiechniętych artystów a Kati taka była.
Słuchacze byli zróżnicowani wiekowo co z przyjemnością stwierdzam.

Odrobinę kłopotu sprawiało powietrze zbyt wilgotne o zbyt wysokiej temperaturze co powodowało częste strojenie instrumentów, które Kati dowcipnie wytłumaczyła. Szkoda że podczas remontu nie pomyślano o sprawniejszej wentylacji niewielka ilość anemostatów przy dużej ilości ludzi w pomieszczeniu to kropla w morzu a raczej wilgoć w powietrzu.

Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 15:02, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-12 23:37:21 napisał:
Dzisiaj były
Podróże Po Strunach w Klubie Muzyki i Literatury

Andrzej Olewiński i Aleksander Wilgos solo i w duecie.

Cóż mogę powiedzieć?
Młodzi ludzie z pasją podróżują po strunach.
Libra Sonatine Rolanda Dyensa w wykonaniu Andrzeja Olewińskiego było przecudne.
Artysta grał całym sobą a ekspresja mimiki twarzy podkreślała muzykę.
Duety również miały bardzo piękne wykonanie.

Muzyka łagodzi obyczaje!
Nigdy bym nie podejrzewała, że mogę na koncercie spotkać drugiego budowlańca.
Dwie osoby które wiele razy staczały potyczki o roboty i pieniądze były radosne
z powodu nietypowego spotkania.
Niby znamy ludzi z którymi współpracujemy a później okazuje się
że są zupełnie inni niż sobie wyobrażaliśmy.

Wawa
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 15:03, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-15 12:47:05 napisał:
Może spotkamy się dzisiaj na koncercie?
Wawa pyta z nadzieją.

XII Międzynarodowy Festiwal Muzyki Wiedeńskiej
15.10. 2005 (sobota), godz. 19.00:
Oratorium Marianum, Uniwersytet Wrocławski

Jesienny Souvenir de Mona Lisa
Wrocławski Zespół Salonowy ORFEUSZ


Andrzej Szykuła – skrzypce
Ireneusz Szykuła – kontrabas
Tadeusz Witek – flet
StanisławTomanek – fortepian
Zbigniew Wojciechowski - instrumenty perkusyjne

W programie utwory: Joh. Straussa, Joh. Schrammela, H. Zandera, Ph. Farbacha i in.

Bilety: 10 zł do nabycia w kasach: Filharmonii Dolnośląskiej, OKIS-u oraz przed koncertem


*********************************************************


16.10.2005 (niedziela), godz. 19.00
Duże Studio Polskiego Radia, ul. Karkonoska 10

Koncert Galowy

Dorota Wójcik - sopran
Krzysztof Marciniak - tenor
Hubert Miśka - tenor

Wrocławska Orkiestra Festiwalowa im. Johanna Straussa
dyrygent: Jan Ślęk

koncert prowadzi: prof. dr hab. Jan Miodek

W programie utwory: Joh. Straussa, J. Straussa, R. Stolza, E. Kalmana, F. Lehara.

Bilety: 30, 20 zł, wejściówki 10 zł. Do nabycia w kasach Filharmonii Wrocławskiej, OKIS-u oraz przed koncertem
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 15:05, 19 Lut 2006     Temat postu:


wawa 2005-10-16 00:32:14 napisał:
Wawa wróciła z koncertu w Oratorium Marianum.

Wrocławski Zespół Salonowy ORFEUSZ wykonywał przepięknie walce Straussa -wystarczyło zamknąć oczy i pojawiały się tańczące pary.
Swoją droga wielka szkoda ze nie wprowadzono takiego elementu do koncertu, sztuka powinna ewoluować.
Nowe środki wyrazu wprowadzane do starych utworów ożywiają je.

Świetnie bawiliśmy się przy Marszu Radetzky'ego

Żałujcie! Można było usłyszeć:

Johann Strauss – Potpourri z op. Zemsta Nietoperza
Johann Strauss – Schatz – walc
Julius Fucik – Florentinen Marsch
Gabriel Marie – Meine Liebste – czardasz
Hans Zander – Happy tango
Johann Strauss – Tritsch-Tratsch –polka
Johann Schebeck – Souvenir de Mona Lisa
Vesco D'Orio – impresje węgieskie
Edward Grieg – Wedding Day At troldhangen (dzień weselny) op. 65 nr 6
Philip Farbach – Im Kahlenbergerdörfel op. 340 – polka
Opr. A. Feraris – Schwarze Augen – czardasz – wariacje
Hans Löhr – Tempo! Tempo! – Galopp
Jacques Offenbach – kankan
Johann Strauss – Radetzky Marsch

Oczywiście brawa zmusiły wykonawców do bisowania.
Wawa
Zobacz profil autora
Zefirek




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z nad jezior

PostWysłany: Czw 16:30, 01 Cze 2006     Temat postu:


Wspomnienia z ubiegłego roku a gdzie dzień dzisiejszy ?
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Pią 1:31, 14 Lip 2006     Temat postu: Wrocławskie wędrówki Wiesławy


Wczoraj 13.07.2006r po szaleństwie załatwiania wielu spraw jednocześnie wybrałam się na koncert:
Sounds of New Asia -- From Traditional to the Contemporary, Gamelan Asmaradana, Singapur
Upał był niesamowity w Synagoga Pod Białym Bocianem w której odbywał się koncert unosił się zapach wilgotnych murów, pot lał się strumieniami z powodu w przepełnionej sali i nadmiernej wilgotności powietrza ale warto było. Dźwięki inne niż zwykle na koncertach, mnóstwo młodzieży i kolejna przygoda do wspominania. Owacja była na stojąco.

Muszę przyznać że byłam zaskoczona ilością rowerzystów, którzy przyjechali na koncert na nie koncertowym pojeździe. W ubiegłym roku byłam ewenementem jeżdżącym na rowerze na koncerty, na wiosnę było nas kilka osób a teraz było kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt osób na rowerach.
To było bardzo miłe.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 23:41, 16 Lip 2006     Temat postu:


Cytat:

We Wrocławiu zamilkły głosy z Azji
(....)Jury teatralne pod przewodnictwem Davida Seftona nagrodziło dwa zespoły: UCH-SUME-R z Chakasji za pasję i charyzmę oraz Gamelan Asmaradana za odważne łączenie tradycji i nowoczesności. Artyści z Singapuru, grający na gamelanie, zaprosili do udziału w koncercie jazzowe trio złożone z Europejczyków. Efektem był zaskakujący muzyczny miszmasz.

[link widoczny dla zalogowanych]




Dzisiaj byłam na jednym z koncertów o którym Wojciech Dzieduszycki (obecny na dzisiejszym koncercie) pisal:
Cytat:
Zacznijmy od Wieczorów w Arsenale. Festiwal Muzyki Kameralnej, w którym słuchamy najlepszej muzyki, w najlepszym wykonaniu, w otoczeniu zabytkowych murów, gdzie do koncertów przyśpiewują z dachów otaczających wież i budynków ptaki. Czyż można sobie wymarzyć lepsze miejsce do słuchania muzyki?
Wojciech Dzieduszycki



Dzisiejszy program:
Wieczór Koreański, 16.07.2006
Park Kyung Sik - dyrygent,
Seong Jeong Ha - sopran,
Yun Jin Kyeong - gayagum, jangoo,
Chae Seranna - gayagum, jangoo (Korea Płd.),
Orkiestra Kameralna Wratislavia


Kim Byung Ho (1910 - 1968) - "Small Sanjo" na gayagum i jangoo
Utwór tradycyjny - Gyagum Byung Chang "Sa Rang Ga"
Chae Min Shik (1967) - "Medely" na jangoo i ork. kameralną
Lim Kung Soo - "Kiedy wiosna zbliza się do rzeki"
Choi Young Seob - "Nostalgia za przepiękną górą Kumgang"
Hwang Byung Gi - Chim Hyang Moo (1936) - Koncert na gayagum i smyczki
Lee Hyung Ryul - "W obłokach kwiatów"
An Jung Jun - "Ari Arirang"
Lee Sun Hee - "Magiczny Zamek"

Seong Jeong Ha musiała konkurować ze śpiewającymi ptakami.
Wspaniałe, niezapomniane wrażenia.

Głównym sponsorem festiwalu było LG.
Kiedy przyszedł czas na podziękowania, ze sceny padła nazwa firmy która finansowała imprezę i nazwisko szefa. Ze skromnego miejsca, usytuowanego z boku wstał skromny uśmiechnięty człowiek, który ukłonem odwdzięczył się za ogromne brawa jakimi widownia dziękowała za wspaniałe sponsorowanie kultury.

Koncert zakończył się wspaniałym pokazem fajerweków.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Czw 6:27, 20 Lip 2006     Temat postu:




Cytat:
Dzień Piąty
Koncert Pierwszy

Środa, 19 lipca
godz. 19:30
Oratorium Marianum

Wykonawcy

Maria Keohane sopran

Bolette Roed flet prosty

Martin Gester dyrygent

Arte dei Suonatori


PROGRAM:


Georg Friedrich Haendel (1685 - 1759)
Concerto grosso F-dur op. 6 nr 2 HWV 320

Giovanni Bononcini (1670 - 1747)
Kantata "Il Lamento d'Olimpia"

Francesco Geminiani (1687 - 1762)
Concerto grosso d - moll op. 3 nr 4

John Baston (1711 - 1733)
Koncert na flet nr 5 D - dur

Georg Friedrich Haendel
Concerto grosso op. 6 nr 5 D - dur HWV 323

Kantata "Crudel tiranno amor" na sopran, smyczki i basso continuo HWV 97


Koncert był piękny.

Nie wiem jaki był powód tego, że nie było kwiatów dla wykonawców.
Bardzo brakowało gestu, dziekowania pięknem za piękno.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 9:45, 23 Lip 2006     Temat postu:


Wczoraj były kolejne koncerty zupełnie różne a przecież na każdym z nich czułam się świetnie.
Zaczęłam wieczór od muzyki organowej w wykonaniu Profesora Wiktora Łyjaka w Katedrze św. Marii Magdaleny, poprzez muzykę rockową w wykonaniu Lecha Janerki na koncercie plenerowym po fantastyczny chodnikowy koncert akordeonistów zza wschodniej granicy, który zawsze przyciąga dużą liczbę słuchaczy.
Uwieńczeniem wieczoru były pokazy żonglowania ogniem które od wielu lat odbywają się późnym wieczorem w tętniącym życiem Rynku.

Wrocław jest niesamowity i tyle.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 7:28, 23 Wrz 2006     Temat postu:


Potrzebowałam uciec od codzienności.
Inauguracja sezonu w Filharmonii była świetną okazją.

To jak muzycy bawili się dźwiękiem było wspaniałe.
Sala filharmonii ma nieciekawą akustykę ale wczoraj muzycy pokonali wszystko.
Ich wirtuozeria spowodowała, że dźwięki grały całą salą.
Niesłychana lekkość i doskonałość to było TO

Orkiestrą Filharmonii dyrygował wspaniale Daniel Raiskin.
Na wiolonczeli fantastycznie grał Daniel Müller-Schott .

W programie było:
W. Lutosławski - Wariacje symfoniczne
A. Dvořák - Koncert wiolonczelowy h-moll op. 104
P. Czajkowski - Ballada symfoniczna "Wojewoda" op. 78
R. Schumann - Symfonia nr 4 d-moll op. 120

Wybaczcie laikowi, że nie będzie opisywał niesłychanego piękna, które się wczoraj zdarzyło.
Koncertów należy słuchać a nie opowiadać o nich.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 7:45, 08 Paź 2006     Temat postu:


Kolejne koncerty w kościołach i w salach koncertowych. Następne spotkania z ludźmi, którzy muzyce poświęcili całe swoje życie.
Filharmonia Wrocławska – Koncert symfoniczny
Piątek 06.10.2006 orkiestrę poprowadził dyrygent Jacek Kasprzyk.
Skrzypek Dan Zhu
Młody człowiek tak fantastycznie zagrał koncert, że owacjom nie było końca.
Bis Dan Zhu był odlotowy !

Sala wypełniona dojrzałymi melomanami z dodatkiem młodej krwi długotrwałymi brawami nagradzała muzyków ale nie wstała z miejsc.
Po raz drugi tego sezonu uważam że należały się wykonawcom owacje stojące.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Wto 22:07, 13 Mar 2007     Temat postu: Radio Hermetyczny Garaż On The Air, czyli Katastrofa Hindenb


Pełny tytuł

Katastrofa LZ129 HINDENBURG, czyli Kulisy Jednej z Największych Tragedii XX Wieku albo Jak Skonstruować Latającą Bombę i z Wdziękiem Ją Zapalić


Wyśmienite przedstawienie, które odbyło się w nurcie OFF 28 Przeglądu Piosenki Aktorskiej
Zasada przyjęta przez Orsona Wellesa zastosowana w przedstawieniu teatralnym skutkowała bardzo ciekawym ożywczym dla skostniałego teatru podmuchem nowego. Dźwięk to było to co stworzyło przedstawienie.
Owacja po przedstawieniu wyraziła wielkie uznanie publiczności.

Dawno tu nie pisałam. Sporo wydarzeń odbywa się w mojej obecności ale nie mam czasu o nich pisać. Ważne, że są koncerty, przedstawienia światła świec i poezja w sercu.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)


 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach