Autor / Wiadomość

Chwila zastanowienia nad sobą.

Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Czw 0:18, 19 Sty 2006     Temat postu: Chwila zastanowienia nad sobą.


Zastanawiałam się co powoduje, że moje starania o to aby ludziom było dobrze ze mną nie zawsze zdają egzamin.
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Czw 0:56, 19 Sty 2006     Temat postu:


Dobre pytanie.
Ale próby poszukawania odpowiedzi przyprawiają mnie o mętlik w głowie.
Powodów może być i tysiąc.
Jeden z nich może brzmieć- to Tobie wydaje się że Twoje próby trafiają w próżnię. Ci z którymi jesteś myślą wręcz przeciwnie. Może wartoby było z nimi o tym porozmawiać...
Ale sobie tak myślę
jak to ze mną było
Starałam się wypełniać życzenia bliskich mi ludzi zanim jeszcze zostały wypowiedziane. Ba czasami zanim jeszcze zostały wymyślone.
Bliscy nie musieli mnie o nic prosić.
Wszystko stawało się jakby samo -jak za dotknieciem róźdżki czarodziejskiej.
A ja się dziwiłam- im bardziej się staram im więcej pragnień z wygiecia brwi wyczytuję tym bardziej są ze mnie niezadowoleni tym więcej pretensji się pojawia.
I dwoedziałam się wtedy ze ludzie czasami potrzebują coś chceć.
Pragnąć.
Samodzielnie coś zrobić a nie tylko biernie obserwować jak staje się dzięki cudzej sile sprawczej.

Może po prostu dajesz z siebie za dużo wtedy nawet gdy nikt od Ciebie tego nie oczekuje.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Czw 1:05, 19 Sty 2006     Temat postu:


Aż taka dobra to ja nie jestem.
Czuję, że chcą narzucić mi swój sposób myślenia, swoje wybory a ja mam własne.
Jestem upartym człowiekiem, można mnie przekonać a nigdy zniewolić.
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Czw 20:14, 19 Sty 2006     Temat postu:


Czyli im bardziej Cię naciskać tym twardsza się stajesz.
Ale może przyzwyczaiłaś otoczenie że ustępujesz dla "świętego spokoju"
odpuszczasz
zapominasz
zgadzasz się by uniknąć konfrontacji albo pójść komuś na rękę?
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Czw 20:32, 19 Sty 2006     Temat postu:


Zawsze staram się załatwić problem w sposób ugodowy.
Przegapiam początkowy moment gdy należy już powiedzieć nie zgadzam się.

Większość osób, które mnie znają wie, że jestem stanowcza.
Nowo poznanym osobom sprawia trudność zrozumienie połączenia
łagodna a zarazem stanowcza.
Zobacz profil autora
delete




Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:01, 10 Cze 2006     Temat postu:


Dziś to ja zastanawiam się nad sobą... i nad tym jak życie człowieka zatacza z czasem koło.. więc co dziś na dole - jutro musi się odwrócić..

Zapomnij
Miłosz Czesław

Zapomnij o cierpieniach,
Które sam zadałeś.
Zapomnij o cierpieniach,
Które tobie zadano.
Wody płyną i płyną,
Wiosny błysną i giną,
Idziesz ziemią ledwie pamiętaną.

Czasem słyszysz daleko piosenkę.
Co to znaczy, pytasz, kto tam śpiewa?
Dziecinne słońce wschodzi,
Wnuk i prawnuk się rodzi.
Teraz ciebie prowadzą za rękę.

Nazwy rzek tobie jeszcze zostały.
Jakże długo umieją trwać rzeki!
Pola twoje, ugorne,
Wieże miast, niepodobne.
Ty na progu stoisz, zaniemiały.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 22:39, 10 Wrz 2006     Temat postu:


Po raz kolejny zawiodłam się na kimś.
Powinnam się przyzwyczaić, że nie wolno ufać ludziom ale nie potrafię w ten sposób funkcjonować.

Bez zaufania do ludzi to nie jest życie.

Ufacie ludziom czy zakładacie, że nie można na nich polegać?
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Pon 16:56, 11 Wrz 2006     Temat postu:


Ja sobie myślę tak
ludzi trzeba akceptować w ich inności i różnorodności
(dla bardziej zaawansowanych- kochać)
ale ufać nie trzeba
nie wolno jeśli ma się choć odrobinę miłosierdzia dla swojego serca.

Prawdziwe zaufanie jak dla mnie możliwe jest tylko w przyjaźni
i czasami w Miłości
(miłość nie jest aż takim fenomenem jakim zdaje się być
ludzie wciąz się zakochują odkochują kochają szaleją z rozpaczy i radości-- ale gdy w związku pojawia się zaufanie pełne i bezwarunkowe nie ma już miłości- jest cud Miłości)
Tylko w tego typu związkach
bardzo silnych niemal symbiotycznych pełnych wspólnych emocji doświadczeń całkowicie wypełnionych dwójką ludzi
mamy prawo czegoś wymagać od tej drugiej strony
mamy prawo złożyć na jej barki wielki ciężar odpowiedzialności naszego zaufania
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Pon 18:50, 11 Wrz 2006     Temat postu:


Nie chcę zakładać że ktoś mnie oszuka.

Dobrych ludzi jest więcej niż tych którzy nie zasługują na nasze zaufanie.

Chcę ufać ludziom.
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Wto 0:07, 12 Wrz 2006     Temat postu:


Od założenia że ktoś nas nie oszuka do zaufania droga daleka.
"Kredyt zaufania" a zaufanie to dwie rózne sprawy dwa różne pojęcia dwa rózne stany.
Według mnie
nie przysługuje nam moralne prawo do obarczania kogoś a priori naszym zaufaniem
to ogromny ciężar
gdy ktoś go świadomie przyjmie- to wielki dar
gdy próbujemy wrzucić go ukradkiem na czyjeś plecy
bez jego wiedzy i zgody
to nadużycie i gra niefair
Nie mamy prawa wymagać czegoś- czegokolwiek -od kogoś kto nie jest nami samymi
chyba że ów ktoś sam nam to prawo nada
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Pon 21:44, 25 Wrz 2006     Temat postu:


Coś we mnie pękło.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Śro 17:28, 27 Wrz 2006     Temat postu:


Podnoszę się z nadzieją kolejny raz.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)


 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach